Wielka Sobota

WIELKA SOBOTA

Wielka Sobota była dniem ciszy i oczekiwania. Dla uczniów Jezusa był to dzień największej próby. Według Tradycji apostołowie rozpierzchli się po śmierci Jezusa, a jedyną osobą, która wytrwała w wierze, była Bogurodzica. Dlatego też każda sobota jest w Kościele dniem maryjnym. W Wielką Sobotę główny ołtarz pozostał obnażony. Przez cały dzień trwała adoracja Chrystusa złożonego do grobu – był to czas rozważania śmierci Jezusa oraz Jego zstąpienia do otchłani. Przez modlitwę i post oczekiwaliśmy na zmartwychwstanie Pana. Kościół powstrzymuje się zupełnie od sprawowania sakramentów. Nie było tego dnia Mszy świętej. Rezygnacja z Eucharystii, która dla Kościoła jest największym skarbem, to znak ogołocenia i uniżenia Kościoła na wzór Chrystusa. W Wielką Sobotę błogosławi także się pokarmy na stół wielkanocny. Święcenie pokarmów świątecznych jest starym zwyczajem w Kościele. Spożywanie posiłku jest też czynnością świętą, dlatego modlimy się przed i po jedzeniu, a na największe święto Zmartwychwstania święcimy także pokarmy. W sobotę wieczorem rozpoczęły się obchody Wigilii Paschalnej – w myśl przepisów liturgicznych jej ceremonie należą już jednak do Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego. Kończy się adoracja przy Grobie Pańskim. Najświętszy Sakrament został przeniesiony do tabernakulum. Bogata liturgia Wigilii Paschalnej, stanowiącej centralny fragment Triduum, składa się z czterech zasadniczych części. Obchody zmartwychwstania Jezusa Chrystusa rozpoczęły się po zapadnięciu zmroku. Tym silniejszą wymowę uzyskały obrzędy tzw. lucernańum, czyli liturgia światła. Przed kościołem rozpalono ognisko, którego płomienie zostają poświęcone przez kapłana, ubranego w białe, radosne szaty. Zapalenie paschału, oznaczającego osobę Chrystusa, czyli Światłość Świata, uzmysławia nam raz jeszcze, że dokonała się Pascha, przejście (łacińskie transitus) z mroku do jasności, ze śmierci do życia. W uroczystej procesji paschał został wniesiony do świątyni i umieszczony w ozdobnym świeczniku. Po trzykrotnym śpiewie kapłana: "Światło Chrystusa" i odpowiedzi wiernych: "Bogu niech będą dzięki" – zgromadzeni mogli zapalić swe świece od świętego płomienia. Liturgia światła zakończyła się odśpiewaniem tzw. Orędzia Paschalnego (łacińskie Exsultet), czyli modlitwy dziękczynno-uwielbiającej, która wysławia łaskę zbawienia. Liturgia słowa Wigilii Paschalnej jest wyjątkowo rozbudowana. W pełnej wersji składa się ona z dziewięciu czytań, przeplatanych psalmami i modlitwą. Pierwsze siedem czytań wyjęte jest ze Starego Testamentu. Przypominają one ważne momenty w całej historii zbawienia. Śledzimy zatem opis stworzenia świata, zachowanie Abrahama, od którego Bóg zażądał ofiary z syna oraz przejście przez Morze Czerwone. O wielkiej miłości Boga, zawarciu przymierza i skuteczności słowa Bożego mówią urywki Księgi proroka Izajasza. Fragment Księgi Barucha zawiera pouczenia, których respektowanie zapewnia pokój na wieki. Cykl czytań starotestamentowych kończy się Bożą obietnicą oczyszczenia i przemiany człowieka: "I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała". W tym momencie zapalono światła na ołtarzu, uderzono w dzwony, celebrans zaintonował hymn Chwała na wysokości Bogu. Czytanie Listu do Rzymian, zwane Epistołą, poucza o tym, że chrzest zapewnia wiernym uczestnictwo w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Po radosnym Alleluja, odśpiewanym po raz pierwszy od czterdziestu dni, wysłuchaliśmy tzw. Ewangelii o pustym grobie . Liturgię słowa zamknęła homilia. Kolejna, trzecia już część uroczystości Wigilii Paschalnej, poświęcona była tajemnicom sakramentu chrztu. Liturgię chrzcielną otworzyło odśpiewanie Litanii do Wszystkich Świętych, podkreślającej jedność całego Kościoła. Wszyscy zgromadzeni w świątyni odnowili przyrzeczenia chrzcielne: wyznając swą wiarę i wyrzekając się szatana. Zostaliśmy również pokropieni wodą święconą. Liturgię chrzcielną zakończyła modlitwa wiernych.